KONSULTACJA

Bądź jak rzeżucha na wiosnę – nów w Baranie

Cześć!

Dziś 29.03 nów w Baranie kończący sezon zaćmień tej wiosny (pierwsze zaćmienie mieliśmy 14.03). Przeżyliśmy! Juhu! 

Będzie o ukończonych lekcjach na temat relacji, nowych, świeżutkich początkach oraz nowej erze, w którą wkraczamy baranim, zamaszystym krokiem.

Ostrzegam, że jest dłuuugi, bo na niebie dzieje się tyle, że starczyłoby na 100 listów do Ciebie. 

Herbatka, gorąca woda, kawusia w dłoń i lecimy. 

Zaczniemy od bardzo ważnego pytania, po którym być może nie będzie Ci się chciało dalej czytać, ale jeśli nie chcesz przeskrolować 3 minut swojego życia, tylko wynieść coś z tego maila – odpowiedz na nie szczerze.

pytanie: Co przyniosły Ci ostatnie 2 tygodnie?

Bo wiesz, zaćmienia to dziwny czas – jedno zdanie może domknąć brakujący puzzel od 2020 roku, przypadkowe spotkanie zamienić się w nową pracę (to u mnie), a sen z dzieciństwa nagle nabrać sensu.

Nawet jeśli nic wielkiego się nie wydarzyło, może dostrzegłaś jakiś drobiazg, który na razie wydaje się nieistotny, ale ma w sobie moc?

Koniecznie podziel się ze mną swoimi odkryciami odpisując na tego maila.

Bądź niczym rzeżucha na wiosnę

W medycynie chińskiej mówi się, że ziarno zawiera w sobie cały potencjał drzewa.

Ale jest to tylko potencjał, bo wiele zależy od miłych, grzejących promieni słońca, odżywczych pryszniców fundowanych przez Mamę Ziemię, a także od tego, czy zielonych listków nie pożre kozica kręcąca się obok.

Mogłabym porównać takie ziarenko do kosmogramu urodzeniowego – tętniącej życiem, energią i potencjałem mapy, która jednak bez ciekawskiego podróżnika nie nabierze mocy.

Ten nów jest zaproszeniem do nowej przygody. Nie tylko dlatego, że mamy wiosnę – wszystko bzyczy, prostuje się z zimowego snu i wypatruje okazji, aby coś skubnąć i poflirtować.

Neptun zmienia znak z Ryb na Barana, co dzieje się średnio co 165 lat. Kolektywnie – ja, Ty, Twoja ciocia i kot – odczujemy to jako zmianę planszy w tematach połączenia z duchem, źródłem, Bogiem, uznania głosu innych istot (inicjatywa Osoba Odra niezmiennie idzie z duchem czasów)  kontaktu z naszymi marzeniami i brania ich na serio.

I to jest MOCNE, bo…

Kultura guru na kompost

Mówiłam o tym szerzej w warsztacie na 2025 rok, a tutaj tylko wspomnę, że będziemy odkrywać nowe ścieżki do Ducha.

Mniej opartych na przekazywanych przez kogoś naukach, a bardziej na tych doświadczonych osobiście.

Zostawiamy obietnice bez pokrycia, rozwijamy działanie płynące ze środeczka, podsumowujemy nasze duchowe ścieżki rozpoczęte w latach 2011/2012. 

Samodzielność i (współ)zależność

Wraz z tym zaćmieniem w Baranie kończymy i podsumówujemy również 1,5-roczny cykl. (widzisz, ile mamy zakończeń i początków?)

Uczyliśmy się o relacjach, rozumieniu drugiego człowieka i jego potrzeb, rozpoznawaniu własnych granic, mówieniu okrągłego TAK i mocnego NIE.

Kto nie zauważył fali rozstań i kryzysów związkowych w ostatnich 18 miesiącach, proszę, niech do mnie o tym napisze, a ja ogłoszę koniec kariery astrolożki.

U kobiet zauważyłam temat szukania swojego głosu, swojego animusa i integracji tej wojowniczej, męskiej części – tak, aby była wsparciem, a nie wrogiem. Budzilłyśmy się z relacji z przyzwyczajenia, również tych opartych na współzależności.

Różnorodność w biznesie, niczym dynia w ogrodzie

W zeszłym tygodniu spędziłam kilka dni w środku lasu, w eko-wiosce. Między spacerami po górach, które nie wiadomo kiedy stawały się wspinaczką pod wodospadem, pachą zroszoną strachem i nogami jak z waty pracowałam sobie spokojnie w ogródku wysiewając warzywa.

Dodam, że moje doświadczenie w ogrodnictwie ograniczało się do bycia gonioną do wyrywania ziela z ogródka oraz skalniaka (ktoś jeszcze pamięta skalniaki?!). Mówiąc krótko – wspomnienia miałam takie sobie.

Na szczęście udało mi się odczarować roślinkowanie w wieku 29 lat i nauczyłam się dwóch rzeczy:

  1. Nasiona mają zapach.

  2. Wysiej 5 odmian dyni – wtedy jakiś robaczek nie zeżre Ci wszystkiego.

Co ma dynia do Twojego biznesu? Już wyjaśniam.

Ogień tego nowiu naprawdę daje nam powera do przekuwania wizji w działanie. 

Być może już się rwiesz, aby ruszyć z dwoma projektami naraz, poszerzyć swoją ofertę o coś ekstra, aby za jakiś czas podziwiać różnorodność w swoim biznesie. 

Bo kiedy pojawi się robaczek w jednym, będziesz mogła podziwiać jak rośnie i smakować te drugie. Kosmos zdecydowanie wspiera takie ruchy!

Na koniec jeszcze jedna zaćmieniowa anegdotka. 

Mój przyjaciel JC w okresie okołozaćmieniowym rzucił zdaniem, które wyrwało mnie z kapci. (A ja między zaćmieniami słucham uważnie, co przychodzi.)

Ja chcę kwitnąć, a nie zapuszczać korzenie.

I chociaż JC– wolny duch, osoba, która po całym dniu chodzenia po górach i kajakowania robi pompki w kuchni, bo rozpiera go energia (true story) – jest zdecydowanie gdzieś indziej niż Ty, to…

Wydaje mi się, że to zdanie drzemie gdzieś głęboko w każdym z nas. Uczymy się, jak zapuszczać te korzenie, jak stabilnie prowadzić nasze życie, uzbrajać się po zęby w ubezpieczenia i poduszki finansowe. I to jest bardzo hot.

Ale może przez chwilę, taką króciutką, możemy się zastanowić, jak to jest rozkwitać.

Tuż po długiej, ciemnej zimie, wyciągać szyję do słońca, dawać nektar pszczółkom, dzielić się swoim pięknem ze światem. No jakby to było?

To wszystko na dziś. Metafory wzięte z ogródka sypały się jak kwiaty bzu w czerwcu, a mój Księżyc w Byku dopingował mi w tym zaciekle. 😀

Słyszymy się za dwa tygodnie. 

Serdeczności,
Klaudia

Ostatnie posty