KONSULTACJA

Kiedy życie staje na głowie – Nów w Bliźniętach

Miałam napisać ten tekst już z 3 razy. 

Za pierwszym podejściem zadzwoniła przyjaciółka. 

Za drugim mój luby, by opowiedzieć mi swój sen (what?! to się nie zdarza!). 

Za trzecim przyszedł umierający z głodu kot, który SASZETĘ na już.

I wiesz co to oznacza?

Tak, że przed pracą potrzebuję wyciszyć telefon i schować się w jakiejś szafie. Ale oznacza to też coś jeszcze…

Witamy w Sezonie Bliźniąt! 

Czyli co?

Tak w skrócie: 

Życie jest za krótkie, żeby skupić się tylko na jednym.

Znasz ten scenariusz, prawda?

Chcesz zająć się tylko tym, co masz na swojej liście „to do”, i nagle, nie wiadomo kiedy, absolutnym priorytetem staje się odpowiedź na pytanie: „Czy kaczki mają sny?”. (Tak, sprawdziłam to – mają fazę REM tak jak ludzie ;)).

Ciekawość to pierwszy stopień do nieba

Bliźnięta to najbardziej rozgadany i ciekawski znak zodiaku. Ale przede wszystkim przypomina nam, że w życiu mamy WIELE dróg.

I co najważniejsze:

  • nie na każdą musimy się decydować od razu,
  • nie każdą musimy kroczyć do samego końca.

Masz pełne prawo zmienić kierunek! To nie oznaka słabości, braku wytrwałości, bycia nie taką jak „normalni” ludzie. 

Zmiana jest wpisana w Twoją naturę.

(no, może w  niektórych nieco bardziej niż w innych – mocne Bliźnięta, Panny, Strzelce i Rybki wiedzą o czym mowa).

Widzę to w naturze, a w zrozumieniu wewnętrznego obrazu przemian pomaga mi znajomość astrologii. 

W tym czasie liczy się uważność i precyzyjność w wybieraniu kolejnego kroku, niekoniecznie ostatniego i na zawsze.

Zabierz swój palec z mapy i idź z nim na wycieczkę 

Często w obliczu tak wielu możliwości, po prostu zostajemy z palcem na mapie, zamiast zrobić ten pierwszy krok.

Ten Nów (i przez najbliższe dwa tygodnie, bo energia jest wybitnie bliźniacza) to idealny moment, by ruszyć się z miejsca. 

Wyruszyć w przygodę intelektualną z książką, która kurzy się od lat, zobaczyć, co ciekawego dzieje się w mieście, w którym mieszkasz.

Bliźnięta uczą nas, że wszystko, czego potrzebujemy jest tuż obok.

Jedyne co należy zrobić to skierować swoje kroki tam, gdzie  ciekawość wierci Cię w brzuchu

Bliźnięta, czyli… strażnicy duchów?

Uuuu, zrobiło się tajemniczo! Zazwyczaj nie mówię tutaj o stricte duchowych i ezoterycznych aspektach, ale ostatnio wyczytałam coś tak ciekawego, że muszę się tym z Tobą podzielić (gemini season baby!).

W tradycyjnej astrologii nie tylko odczytywano, ile będzie dzieci i czy dożyje się sędziwego wieku ze wszystkimi palcami u dłoni. 

Tam też był aspekt magii, bo ludzie po prostu pomagali sobie w codziennym życiu, wybierali odpowiednie godziny na rytuały, pracowali z energią planet prosząć o dobrodziejstwa, albo klątwili sąsiada, co by krasuli mleko kisło.

Dom 3 w kosmogramie, czyli dom pod patronatem Bliźniąt, był nazywany domem bóstw

Tam, gdzie Strzelec symbolizował tego „jednego” Boga (big bossa), Bliźnięta symbolizowały właśnie te niższe rangą duchy, każdego od konkretnych zadań, do których można było się zwrócić. 

Czyli takich ziomków wspierających nas w codziennych sprawach.

To dobry moment, by z ciekawością zainteresować się:

– świętymi (tak, oni często są traktowani jako „bóstwa” od konkretnych zadań w naszej kulturze), 

– lokalnym folklorem, 

– albo po prostu naturą wokół Ciebie, lasami, które być może mają swojego Leszego.

Spójrz na otaczający Cię świat z innej perspektywy i zobacz, jakie wspierające energie możesz w nim odnaleźć.

Czasem ta magia, której szukasz w dalekich Indiach i amazońskich lasach jest bliżej niż myślisz.

POLECAJKI

1/ Alicja i jej prowadzenie w TRE ®. Ratuje mnie, gdy umysł się zapętla, a stres mnie zjada od środka. Niesamowita metoda, która przypomina mi, że mam ciało, a puszczenie kontroli to najlepszy prezent dla samej siebie. 

2/ Polecana już przeze mnie Anna Howard. Jak wpaść w króliczą norę, czyli jak być bardziej kreatywnym i mieć radość z życia. IDEALNE do obejrzenia w bliźniaczym sezonie. 

Podsumowując ten nów to zaproszenie do śmiałego odkrywania nowych dróg i swojej autentycznej tożsamości – nawet jeśli wymaga to wyjścia poza komfortową bańkę.

Udanych podróży!
K

Ostatnie posty