Nie, nie będę używać astrologicznego żargonu. 
Wyobraź sobie ten kurs jak rozmowę ze mną, podczas której odkrywasz swoją wewnętrzną Wenus, prawdziwą Królową Obfitości. Ona gdzieś tam sobie mieszka, ale czasami, zamiast w pałacu, trzymamy ją w górskiej chacie w Pirenejach. 
Krótko mówiąc, będzie praktyka, a nie teoria.

 Gdy następnym razem ktoś zaproponuje Ci harówkę za półdarmo, mimo że jesteś zdecydowanie zbyt wysoko wykwalifikowana, powiesz gromkie NIE. A potem zajmiesz się tym, co naprawdę sprawia Ci przyjemność i jednocześnie przynosi miłe dochody. Poczucie własnej wartości to także Wenus. Zaproszę Cię do docenienia siebie bardziej w codziennych sytuacjach.

Tak! To nie będzie analiza astrologiczna, bo nie znam Twojego kosmogramu. Ale dostaniesz smakowite kąski do własnej refleksji i zastosowania w życiu. Uprawiam astrologię praktyczną — obiecuję, że wyjdziesz z czymś konkretnym dla siebie.